Gwiazdy WNBA noszą koszulki z napisem „Zapłać nam, co jesteś winien”

INDIANAPOLIS -- Zawodniczki WNBA All-Star miały na sobie koszulki z napisem „Zapłać nam, co jesteś winien”, gdy rozgrzewały się przed Meczem Gwiazd w sobotni wieczór, podkreślając tym samym kluczowy punkt sporny w trwających negocjacjach dotyczących układu zbiorowego pracy.
Zawodnicy jasno dali do zrozumienia, że nie zamierzają odpuścić kwestii podziału dochodów i wynagrodzeń w kolejnym układzie zbiorowym pracy, który, jak mają nadzieję, będzie miał charakter „przełomowy”.
„Największą przeszkodą jest to, że chcemy wyższych pensji, wyższych pensji i tego typu rzeczy, ale chcemy rozmawiać o procentach i podziale przychodów” – powiedziała w piątek wiceprezes WNBPA Breanna Stewart . „Biorąc pod uwagę ich najnowszą propozycję, po prostu nie jesteśmy w stanie dojść do punktu, w którym w ogóle będziemy mówić o tym samym”.
Negocjacje w sprawie układu zbiorowego pracy (CBA) były przedmiotem ostrej dyskusji podczas All-Star Weekend. W czwartek liga i stowarzyszenie zawodników spotkały się osobiście po raz pierwszy od grudnia, a zawodnicy nazwali to później „straconą szansą” na osiągnięcie realnego postępu w rozmowach.
„Zdecydowanie byliśmy rozczarowani” – powiedziała w piątek wiceprezes WNBPA , Napheesa Collier . „To, co nam przekazali, nie było nawet bliskie temu, o co prosiliśmy, ani nawet temu, o co prosiliśmy w tej samej rozmowie”.
W czwartkowym spotkaniu wzięło udział ponad 40 graczy, co jest liczbą bezprecedensową w kontekście negocjacji układu zbiorowego pracy.
Podczas sobotniej konferencji prasowej komisarz WNBA, Cathy Engelbert, powiedziała, że cieszy się, że tak wiele zawodniczek przybyło na spotkanie i wyraziło zainteresowanie negocjacjami. Engelbert wyraziła również optymizm, że liga i zawodniczki zgodzą się na nową umowę zbiorową, która będzie przewidywała „znacznie bardziej lukratywny” model podziału przychodów.
Jak powiedział napastnik Las Vegas A'ja Wilson , dla zawodników ich obecność była sposobem na pokazanie lidze, że „podchodzimy do sprawy poważnie, będziemy wymagać wszystkiego i będziemy działać tak długo, aż osiągniemy zamierzony cel”.
„To był bardzo historyczny sposób, w jaki zawodnicy się pojawili, i rozumieli, jak ważny był to moment” – powiedziała prezes związku , Nneka Ogwumike . „Mieliśmy nadzieję, że biorąc pod uwagę zaangażowanie, uda się zebrać więcej chętnych. Nie spodziewam się kolejnego spotkania z tak dużą liczbą zaangażowanych zawodników”.
espn